Badania potrzeb konsumenckich w sieci

Nawet duże, uznane marki – przykro to stwierdzić –nie mają rzetelnej wiedzy o swoich konsumentach, opierają się na przesłankach. Czy ktoś sprawdza, kim jest jego klient? Przecież to podstawowa wydawałoby się wiedza w celu opracowania idealnego produktu, odpowiadającego potrzebom nabywcy. 

Chcąc wiedzieć, do kogo mówimy i jak przygotować odpowiednie działania, trzeba na początek dowiedzieć się, kim jest nasz odbiorca, czego oczekuje i jakie ma preferencje. Dopiero wtedy wszelkie działania marketingowe i sprzedażowe nabierają realnego wymiaru. 

Czym są badania konsumenckie?

Badania są swoistym uzupełnieniem konsumenckiej praktyki.  Badaniem postaw klientów, potrzeb, sposobów reakcji na promocję i reklamę zajmują się wyspecjalizowane firmy, które przenoszą swój obszar działania również w sferę rzeczywistości wirtualnej. Wyróżnikiem jest przede wszystkim wiedza praktyczna, a przez to o wiele skuteczniejsze podejście do obserwacji konsumenckich oraz realizacji samych wywiadów jakościowych.

Polski rynek jeszcze nie oswoił się z możliwościami, jakie daje e-commerce, a już pojawiają się wzmianki o powstających e-sklepach na platformy mobilne. W działach marketingu wielu firm sprzedażowych nadal tkwi przy tradycyjnym podejściu do handlu. Zatem nowa wiedza jest potrzebna, niemniej nie może to być tylko wiedza w ujęciu ilościowym, ale przede wszystkim jakościowym.

Offline a online

Należy zdobycze i praktyki marketingu i badań marketingowych przenieść w świat wirtualnej konsumpcji, gdyż klient pozostaje ten sam, zmienia się jedynie –płaszczyzna dokonywania transakcji. Oferta jest podobna, sposób przekazywania towarów i usług, ich prezentacji się zmienia. Należy mądrze adaptować wszystkie reguły, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Polski e-commerce z roku na rok odgrywa coraz poważniejszą rolę w biznesie. Wiele firm zaczyna doceniać kanał online odnotowując dynamicznie zwiększają się przychody ze sprzedaży w tym kanale. Największą dynamikę rozwoju można zaobserwować w branży odzieżowej i obuwniczej. Nie ustępują im firmy agd i rtv. Można założyć, że zapotrzebowanie na wiedzę bardziej praktyczną wciąż jest niezagospodarowane.